Skocz do zawartości









proszę o pomoc w sprawie antybiotyków


Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 _Maris_*

_Maris_*
  • Goście

Napisano 26 września 2016 - 06:03

Witam,

Mam obecnie dość skomplikowaną sytuację odnośnie antybiotyków i bardzo potrzebuję pomocy, rady.

Mieszkam w Londynie ale 16/09 miałam w Polsce wszczepione dwa implanty. Na 24 godziny przed zabiegiem zalecono mi przyjmować Augmentin 1000mg/2x na dobę. W międzyczasie miałam wizytę u pani dermatolog, która zaleciła mi terapię antybiotykową doxycykliną celem wyleczenia słabego ale uporczywego trądziku. Gdy uprzedziłam ją o zbliżającym się zabiegu i przepisanym augmentinie, stwierdziła z całą pewnośćią, że mogę spokojnie zastąpić augmentin doksycykliną (Unidox Solutab 100mg 2xdoba) gdyż będzie on nawet lepszą osłoną antybakteryjną, bo ma bardzo szerokie spektrum działania. Dodała, żebym na wszelki wypadek powiedziała dentystom ze przyjmuję augmentin, bo pewnie nie będą nawet wiedzieć co to unidox.
Ogromnie tego żałuję ale zaufałam tej pani, była bardzo przekonująca. Piątkowy zabieg przebiegł bezproblemowo, brałam unidox od doby przed nim, ból był, jak to po zabiegu tego typu, ale nie zbyt wielki. Od poniedziałku byłam już z powrotem w Londynie ale ból nie zelżał. Słaba opuchlizna dawno już zeszła, z zewnątrz wszystko wyglądało bardzo dobrze, jakby świetnie się goiło itd. Jeda  ból się utrzymywł a już nie powinien, wg tzw. norm. Konsultowałam się z kliniką, w której miałam zabieg, w której zresztą leczę się od dawna, wyznałam prawdę o antybiotyku i opisałam ból. Odpowiedzieli, że najprawdopodobniej dawka antybiotyku była za mała. Byłam u lekarza ogólnego 20/09 i dostałam receptę na Co-Amoxiclav 500mg/125mg, nic mocniejszego pani GP nie chciała mi dać, kuracja była na 7 dni. Zaczęłam więc  od razu brać  ten antybiotyk, zaprzestałam jednocześnie branie unidoxu.
Ból nie znikał i mój polski stomatolog doradził mi zwiększyć dawkę do 2000mg na dobe i zobowiązał się jak najszybciej przysłać mi kolejne opakowanie, tak, żebym mogła kontynuować kurację.  Przez dwie doby brałam więc co-amoxiclaw w zwiększonej dawce, potem wróciłam do wyjściowej (1500mg/doba w trzech dawkach) bo inaczej lek skończył by się zanim dostałamym kolejne opakowanie. Dzisiaj jednak połknęłam ostatnią tabletkę a przesyłka nadal nie doszła, zapewne będzie jutro.

Brałam więc co-amoxiclaw od 20 września do dzisiaj,  na dzisiejszą wieczorną dawkę leku już nie mam. Starałam się go zdobyć dzisiaj tutaj na miejscu ale nie udało mi się.

Nie chcę więcej zamieszania w swoim organiźmie, zastanawiam się jak teraz najwłaściwiej postąpić. Czy kontynuować zażywanie Co-amoxiclav jutro, gdy przyjdzie przesyłka (czyli po dobowej przerwie). Czy nie kontynuować w ogóle? Czy rozpocząć branie Unidoxu, którego mam spory zapas?

Zdaję sobie sprawę z bałaganu antybiotykowego, w jakim jestem i chciałabym postąpić najwłaściwiej, tak by najmniej sobie zaszkodzić.

Bardzo proszę o szybką radę.





Dodaj odpowiedź