Znajoma zachwalała ostatnio preparaty na bazie wody morskiej na zatkany nos. Spory wybór w tych naszych aptekach i co za tym idzie niezły mętlik w głowie. Pomożecie mi? Woda morska hipertoniczna/izotoniczna? Różnice? Można stosować u niemowląt? Jakie marki polecacie (Marimer, Sterimar, Disnemar, inne?) Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi i uwagi.