Ostatnio przeczytałam, że jedzenie jabłek, pomarańczy i innych owoców bogatych w pektyny może osłabiać działanie leków zawierających paracetamol. Tak mnie to zaintrygowało, że musiałam dowiedzieć się więcej
Ponoć pektyny (których źródłem są jabłka, owoce cytrusowe, owoce jagodowe), mogą łączyć się z cząsteczkami paracetamolu, co prowadzi do zmniejszenia jego wchłaniania z przewodu pokarmowego. Zmniejszone wchłanianie powoduje obniżenie stężenia leku we krwi, a w efekcie – słabsze jego działanie – to logiczne. Zaleca się zatem, by zachować przynajmniej 2 godzinny odstęp, pomiędzy przyjęciem leku a spożyciem posiłku bogatego w pektyny.
Paracetamol zażywam sporadyczne, lecz gdy już po niego sięgam, to na ogół przyjmuję 2 tabletki, jedna nic mi nie pomaga. To ciekawe, bo w mojej diecie bardzo dużo jest zarówno jabłek jak i pomarańczy… Przypadek, czy ta interakcja rzeczywiście jest dość istotna? Ciężko mi teraz ocenić, ale uważam, że warto mieć ją na uwadze