Witam, poszperałam nieco po internecie i przyznam że szczerze się zmartwiłam. Jakies 3-4 lata temu wyladowalam w szpitalu w związku z bólami głowy, okzało się że wszystko jest w normie i bóle głowy nie maja jakby powodu.. Po jakimś czasie poszlam do lekarza rodzinnego skarząc sie na bole w klatce piersiowej - na co on stwierdzil ze ja już tak będe poprostu miala raz bol glowy raz w klatce piersiowej.
Od dłużego czasu co jakis okres odczuam szybsze bicie serca, tak bez powodu idę i nagle czuje jakby miało wyskoczyc i za chwile jest normalnie. Dodam, że bole głowy nadal wystepuja ale rzadziej, lecz czesto po przebudzeniu. 2 lata temu pielegniarka w szkole stierdzila ze mam za wysokie cisnienie i koniecznie musze je kontroloac. Kilka razy miałam taka sytuacje ze dluzej odczuwalam szybsze bicie serca przy tym klujacy bol, kiedy chcialam isć nogi szly zygzakiem . Jedna taka sytuacja wydarzyla sie w szkole - wtedy zmierzylam u pielegniarki cisnienie a puls wyniosl sporo ponad 100/ min. Dodatkowo mam czesto zawroty głowy przy wstawaniu, czesto oddaje mocz - zdarza się ze wstaje nawet 2 razy w nocy. Od dwoch dni wstaje z bolem w okolicy serca Moje ciśnienie czesto wynosi ok 145/95 Proszę o pomoc
Mam 20 lat nie pale nie pije, kobieta.